Maleńki skrawek radości (...)... .
Coraz częściej myślę o tym, co było,
co gdzieś przeszło i potem już nie wróciło.
Niekiedy coś potrafi przejść przez palce,
nie zdąży się zapisać na białej kartce.
Pustka próbuje w sercu zagościć,
przysłonić miejsce radości.
Nowi ludzie, potem znane nowe twarze,
to splot pomyślnych zdarzeń.
To, co w sercu ogromnie dużo mieści,
Ciepło i serdeczność, miłość wszem obwieści.
Nowy dzień, nowe życie rodzi się,
Bo to cud, który nie ominie - ani Ciebie, ani mnie.
/M./