Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Dyskryminacja ON


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
29 odpowiedzi w tym temacie

#21 Mała

Mała

    Gawędziarz

  • Przyjaciele
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 961 postów

Napisano 04 sierpień 2004 - 16:54

Co do wypadków to masz rację to przerażające ale Nil co to znaczy że "społeczeństwo się degeneruje"????????????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: Jesteśmy efektem degeneracji???Wytłumacz :evil:
  • 0
Każda chwila, która mogłaby być wykorzystana lepiej, jest stracona.

#22 Nilfheim

Nilfheim

    Sufler

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPip
  • 513 postów

Napisano 04 sierpień 2004 - 20:24

Zle zadane pytanie - prawidłowo powinno brzmiec - dlaczego tak sie dzieje i jak temu zapobiec
  • 0
Bestia najgorsza zna trochę litości , lecz ja jej nie znam , więc nie jestem bestią.

Youth's like diamonds in the sun
And diamonds are forever

#23 Mała

Mała

    Gawędziarz

  • Przyjaciele
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 961 postów

Napisano 05 sierpień 2004 - 07:22

J nie rozumiem tego stwierdzenia.Co przez to rozumiesz?
  • 0
Każda chwila, która mogłaby być wykorzystana lepiej, jest stracona.

#24 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 12 sierpień 2004 - 13:26

oj Nilfheim ... społeczeństwo się degeneruje... cywilizacja człowieku nie zadna degeneracja... wiecej ludzi choruje na cukrzyce, na białaczkę, na astmę itd..... hm tak społeczeństwo sie deneneruje ale raczej ze strony jego świadomości... ludzie są poprostu coraz bardziej .. nazwę to "beznadziejni" .. może sam jesteś wynikiem tej degeneracji zastanów się nad tym. A co do barier dla ON....posadź tyłek na wózku hm nawet activ może być i przejedź przez wysoki próg ... już to nie jest proste :? . Ajestem osobą sprawną i silną ... i ciekawe doświadczenie spędzić pół dna na wózku...A nie każda ON ma tyle siły... potem spójrz na 8 schodków ... Dla ON to tak jak dla ciebie pionowa ścianka spinaczkowa. Pomyśl człowieku zanim coś napiszesz. " bicie piany" heh brawo. A co ON mają siedzieć po domach tu proszę pana jest dyskryminacja nie wszystkich i czasem nieświadoma ale jest... mówi się powinno się wiecej mówić a co najważniejsze powinno się wiecej robić ... ale hm niema pieniędzy albo fakt jak to ktoś stwierdził wyobraźni .. bądź zdarza się miejsca zadużo zajmuje podjazd czy winda... ale to są polskie realia... Jak prezydent miasta z towarzystwem przepija pieniądze na nagrody dla zdolnej młodzierzy to gratulacje!.. i jak tu znaleźć pieniądze na zrobienie podjazdów czy też na równy chodnik... Ale co im do tego wszystkim ... Oni są zdrowi nie ich problem ... nie no czasem ich ale do tego potrzeba reporterów i kamer
  • 0

#25 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 28 sierpień 2004 - 20:24

Nie oddam głosu na to, że w Polsce dyskryminowani są ON, jakoś mi nie pasuje to słowo. Społeczeństwo w większości jest pozytywnie nastawione do ON, a to że w kwestii ON się mało robi to raczej kwestia tego, że mało się o tym mówi i zbyt mało "widocznych niepełnosprawnych" bierze udział w aktywnym życiu. Ponadto będę twierdził, iż grupa ON jest jedną z najmniej zorganizowaną mniejszością, może dlatego że żaden ON nie przystąpił do tej grupy z własnej woli i w dużej części nie chciałby być postrzegany jako ON. To, że są tworzone jakieś bariery architektoniczne itp. to jak to wspmniała tagera wina złego myślenia, ale jak zmienić myślenie gdy często Ci co tworzą te bariery nie wiedzą nic o niepełnosprawności, a często nawet nie widzieli np. kogoś na wózku.
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#26 marcia

marcia

    Mruk

  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 118 postów

Napisano 28 sierpień 2004 - 20:44

To, że są tworzone jakieś bariery architektoniczne itp. to jak to wspmniała tagera wina złego myślenia, ale jak zmienić myślenie gdy często Ci co tworzą te bariery nie wiedzą nic o niepełnosprawności, a często nawet nie widzieli np. kogoś na wózku.


"I tu jest pies pogrzebany" :(
  • 0
Pozdrawiam
Marta

#27 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 29 sierpień 2004 - 15:09

A ja uważam, że ON są w Polsce dyskryminowani. Jeśli z definicji jako dyskryminację uważa się nierówne traktowanie no to myślę, że w Polsce znajdziemy aż nadto takich przykładów i nie będą to raczej wyjątkowe sytuacje, które zawsze się zdarzają, ale dość powszechne sytuacje. Trudno mi się wypowiadać odnośnie barier architektonicznych, ponieważ dla mnie są one często niedostrzegalne (bo nie jestem na wózku) ale uważam, że one są. Niby mamy prawo, które zabrania budowy budynków nieprzystosowanych, ale ja jakoś niebardzo dostrzegam na ulicach podjazdy, windy w budynkach itp. Jeśli bowiem prawo „zezwala” na „pseudo” dostosowania to długo jeszcze nic się nie zmieni i nadal będziemy mieć dzwonki przy wejściu ze znaczkiem ON na poczcie i innych urzędach, zamiast podjazdu, dostęp tylko na poziomach parteru itp. Owszem ludzie są uprzejmi i często dzięki zwykłej bezinteresownej pomocy udaje się te wszystkie bariery pokonać ale mimo wszystko one są a nie powinno być tak, żeby objawy dyskryminacji niwelować ludzką życzliwością bo nie o to chodzi. Wiem, że SA Państwa, które do takich tematów podchodzą bardzo poważnie, gdzie każdy budynek posiadający co najmniej jedno piętro musi mieć windę, podjazd itp. i nie da się tych przepisów obejść a u nas póki co chyba wszystko można. Bo jak np. nazwać sytuacje, gdy ludzie na wózkach mieszkają przez lata w mieszkaniach na X piętrze bez windy. Ja rozumiem, że trudno teraz w każdym budynku zakładać windę, ale przecież są inne możliwości jak zamiana mieszkania, pomoc finansowa itp. Jak to się dzieje, że zakłady pracy chronionej (stworzone po to, by zatrudniać osoby niepełnosprawne) nie mają wind, podjazdów itp. Kto wyraża zgodę na posiadanie przez te firmy statusu ZPCH, a tym samym dostawały często horendalne wręcz dopłaty, w żaden logiczny sposób nieuzasadnione. Jeśli to ma być sztandardowy program pomocy ON w znalezieniu pracy i tym samym walki z dyskryminacją to należałoby poniektórych rzeczywiście przebadać. Nie oszukujmy się, bo w ten sposób jeszcze bardziej działamy na naszą niekorzyść. Teoretycznie państwo wspiera w ten sposób ON poszukujące pracy ale chyba każdy zdaje sobie, że to jedna wielka fikcja, a korzyści są raczej jednostronne w postaci „wyłudzania” naprawdę dużych pieniędzy, które często pozwalają utrzymać fikcyjną firmę, bo pieniądze z PERONU są jedynym źródłem dochodu takiej firmy, która nic nie produkuje, nic nie sprzedaje i tak naprawdę wogóle nie wiadomo czemu istnieje. Dodatkowo opinia społeczna jest negatywna, ponieważ ludzie maja przekonanie, że oni muszą zapie….., żeby zarobic jakis grosz, a ON dostaje za darmo. Tj tylko dlatego, że ma odpowiednią grupę i nie ważne czy stoi czy siedzi. Stąd w dużej mierze niechęć pracodawców do zatrudniania ON i kółko się zamyka. ON mogą liczyć na pracę często tylko w ZPCH, pomimo, ze świetnie mogli by radzić sobie w zwykłym środowisku. W pewien sposób tworzenie jakiś sztucznych zakładów pracy jest również przejawem dyskryminacji, pomimo, że ma cel odwrotny. Może chęci są dobre, a może chodzi tylko o pieniadze tego nie wiem i nie chcę się wdawać w dyskusję polityczną, ale osobiście nie mam dobrego zdania o takich zakładach, pomimo, a może dlatego, ze w takim pracuję. A pracuję w takim zakładzie bo nie mam za bardzo wyboru. Nie raz szukając pracy odprawiano mnie z kwitkiem, nawet nie spytawszy o moje wykształcenie etc. Wystarczyło jedno spojrzenie i kończyło się „bardzo mi przykro, ale u nas jest dużo schodów, albo nie ma windy, itp. Nie ważne było nawet to, że brak windy mi nie przeszkadza, a chodzenie po schodach nie sprawia najmniejszych trudności. I zabawne jest również to, że podobne teksty słyszałam również w ZPCH, które zgodnie z przepisami nie powinny mieć tego typu barier architektonicznych. Tak mniej więcej wygląda nasza polska rzeczywistość. Wg mnie ON są dyskryminowani, aczkolwiek z drugiej strony kto nie jest ? Kobiety, bo zarabiają mniej niż mężczyźni, bo jest ich mniej na równorzędnych stanowiskach, mężczyźni – bo często odbiera im się prawa ojca, niewierzący, wierzący, obcokrajowcy, blondynki czy brunetki itp. Pewnie każdy osobno znalazł by powód dla którego chociaż raz poczuł się dyskryminowany. Zatem może zamiast żalić się, że tak jest, po prostu pomału pokonywać te wszystkie bariery i wierzyć, że z czasem będzie ich coraz mniej.
  • 0

#28 pedro

pedro

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 1462 postów

Napisano 29 sierpień 2004 - 15:18

Zatem może zamiast żalić się, że tak jest, po prostu pomału pokonywać te wszystkie bariery i wierzyć, że z czasem będzie ich coraz mniej.


Można jedynie liczyć, że z czasem nie będzie słowa "dostosowane", a poprostu ogólnodostępne. I skoro Pineska tak stawia sprawę dyskryminacji to się zgadzam, są dyskryminowani, jednak nie koniecznie bardziej niż inne mniejszości.
  • 0
Pozdrawiam
Pedro

#29 Gość_konto_skasowane_*

Gość_konto_skasowane_*
  • Gość

Napisano 29 sierpień 2004 - 15:31

zapomniałam o najważniejszym. Niezależnie od tego czy jesteśmy czy nie dyskryminowani, nie powinniśmy domagać się jakichś praw, czy mieć w stosunku do innych postawy roszczeniowej z tego tytułu ale raczej rozmawiać, tłumaczyć i szukać zrozumienia i porozumienia, a wtedy wszystkim będzie odrobinę łatwiej
  • 0

#30 Kicia

Kicia

    Narrator

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPipPip
  • 2065 postów
  • Skąd:Warszawa-Targówek

Napisano 29 sierpień 2004 - 22:05

Można jedynie liczyć, że z czasem nie będzie słowa "dostosowane", a poprostu ogólnodostępne.

O to chodzi Pedro, czyli o myślenie, żeby każdy nowy projekt nie był utrapieniem architektonicznym dla nikogo, nie tylko dla ON, ale także dla osób starszych, matek z małymi dziećmi itd. :D

Moim zdanie słowo dyskryminacja nie pasuje do ON. Bardziej pasuje mi niedoinformowanie, ignorancja, lęk przed nieznanym...
Wielu ludzi nie ma żadnego pojęcia o tym jak osoby niepełnosprawne żyją na codzień, a niektórym wydaje się, że się "z grubsza orientują" :P ale często bardzo sie mylą. Siedzi potem taki ekspert, któremu się wydaje, że wie i rozumie, a potem zatwierdza projekty budynków z windą, do których prowadzą schody, albo zatwierdzają stromy podjazd, a także podjazd prowadzący do schodów lub felerne podjazdy na krawężniki, które często stają się pułapką. Mozna tak wyliczać bez końca, ale po co, przecież każdy z ON to zna z "autopsji" :twisted:
  • 0
Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
Victor Hugo


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych