Awaria zamienia
Twój drogi komputer
W zimny kamień.
Plik za duży.
Czy miał jakieś znaczenie?
Teraz go nie ma...
Dziwny kod błędu...
Prosiłeś o zbyt wiele.
Zapisz to, co masz.
Chaos zwycięża.
Nie czuj żalu. Zresetuj.
Porządek wróci.
Control, Alt, Delete.
Cyfrowe harakiri.
Salwa trzech palców.
Komunikaty błędów
Nie oddadzą w pełni straty.
Teraz dzielimy żal.
Błąd systemowy.
Nie powiem - gdzie, dlaczego.
Ech, programiści.
Skasowałeś sam
Najważniejszy dokument.
[tak/nie]?
Najpierw śnieg, później cisza.
Ten monitor za 1000 dolarów
Umiera tak pięknie.
Menu. Plik. Otwórz.
Otwórz ten cholerny plik.
Otwórz go. Proszę...
Z powodu usunięcia,
Dokument, którego szukałeś
Musi być napisany od nowa.
Zjadłem twoją stronę.
Wybacz, była soczysta
I kwaśna na języku.
Przepraszam. Brak... Brak...
Brak zasobów. Hmm. Nie wiem.
Nazwa za trudna.
Brak klawiatury?
Kontynuuj - F1.
Inżynieria Zen.
Brak pamięci.
Uchyliłbym Ci nieba,
To się nie uda.
Serwer drukarek
Jeszcze nie gotowy. Znów.
Masz może pióro?
Poważny błąd.
Wszystkie drogi zniknęły.
Ekran. Umysł. Wszędzie pustka.
Tao, które widzisz
Nie jest prawdziwym Tao.
Czas zmienić toner.
Dziesiątki rzeczy.
Jak długo mogą trwać?
Netscape też odszedł.
Przepaść.
Wegla i krzemu
Program nie połączy.
Trzy pewne rzeczy:
Śmierć, podatki, strata danych.
Zgadnij, co się stało?
System bez błędów
Jest jak życie bez smaku.
Bez płaczu, śmiechu.
Wiatr chwycił lilie.
Płatki na monitorze
Błąd segmentacji.
Windows NT.
Niebieski ekran śmierci.
Ktoś słyszy Twój krzyk?
Wczoraj działało,
Dzisiaj nie działa.
To Twoje Windows.
Wszedłeś do rzeki.
To dlaczego jest sucho?
Czterysta cztery.
Haiku zostały znalezione tutaj: https://github.com/j...haiku/README.md
