Witajcie. To mój pierwszy wpis ale usilnie potrzebuje pomocy...
Mam padaczke od 5 roku życia.
Obecnie mam 23 lata i pracuje mam chłopaka i niby wszystko byłoby dobrze ale no niestety.
Mam problem z aurą Padaczkową. Objawia się u mnie prądem przebiegajacym całe moje ciało i zatrzymującym się w nogach. Wtedy rozpoczyna się tupanie. Ściskanie rąk w pięści żeby to jakoś zatrzymać Głębokie oddechy.
Czesto też zatrzymaniem pracy ktorej wykonuje i przeczekanie żeby za chwilę ją kontynuować ale tylko wtedy gdy prąd jest mocniejszy.
Wczoraj doszło do sytuacji gdzie wręcz wybiegłam z hali bo nie mogłam tego opanować
. Ręce mi trzesly i nogi płakałam bez powodu bylo mi duszno serce biło jak szalone prąd przebiegał moje ciało głowa była ciężka.
Zaciskalam co jakiś czas rece w pięści gleboko oddychalam nic nie pomagało. W końcu byłam zmuszona jechać do domu. Nie umiem sobie z tym poradzić i proszę was o pomoc.
Co mam z tym zrobić? Dodam że dziś też jestem w domu bo nie byłam w stanie nad tym zapanować i powiem też że to nie jest pierwsza taka sytuacja.
Aura Padaczkowa- jak sobie z nią radzić?
Rozpoczęty przez
Matusia98
, maj 23 2018 19:49
Brak odpowiedzi do tego tematu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych