Czy dzieci z niepelnosprawnością sprzężoną powinny być obarczane zadaniami domowymi?
Zadanie domowe dla dzieci z orzeczeniem.
#1
Napisano 23 wrzesień 2015 - 21:10
#2
Napisano 24 wrzesień 2015 - 11:05
Oczywiście że tak. Przecież zadanie domowe to podstawa nauki,utrwalenie wiedzy. A niepełnosprawność sprzężona nie ma nic wspólnego z upośledzeniem umysłowym.Jedynym ułatwieniem powinna być szkoła bez barier architektonicznych.
Piotr Bukartyk.
#3
Napisano 24 wrzesień 2015 - 11:44
Kasia ma rację, rezygnacja z zadań domowych byłaby poważnym błędem. Wyjątek może stanowić upośledzenie umysłowe w stopniu umiarkowanym i znacznym. Indywidualne potrzeby ucznia są bardzo ważne i tutaj duża rola szkoły i całego środowiska pedagogicznego. Prawo oświatowe mówi jednoznacznie:
Uczniowie mają prawo do prac domowych dostosowanych do ich możliwości. Rodzice uczniów mogą współpracować z nauczycielem w tym zakresie.
I jeszcze jedne ciekawy zapis:
Od 1 stycznia 2016 r. w przedszkolach i szkołach, w których uczą się uczniowie z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego ze względu na autyzm, w tym zespół Aspergera, lub niepełnosprawności sprzężone, obowiązkowe będzie dodatkowe zatrudnianie nauczycieli z kwalifikacjami w zakresie pedagogiki specjalnej, specjalistów, asystenta nauczyciela (w przypadku klas I-III szkoły podstawowej) lub pomocy nauczyciela.
Źródło:
"Stań twarzą zwróconą do słońca, a cień pozostanie za tobą". /Teresa Lipowska/
"Śmiech jest masażem dla brzucha! Uśmiech jest masażem dla serca!".
#4
Napisano 24 wrzesień 2015 - 20:26
Problem jest w tym, że dotyczy to trójki dzieci, a materiału zadanego jest tyle, że każdemu z dzieci trzeba poświęcić ca 2 godziny czasu.
#5
Napisano 25 wrzesień 2015 - 11:35
hammer52 To nie jest moim zdaniem żadne wytłumaczenie..Zadania domowe trzeba odrabiać _ANIOLEK_ nawet podała zalecenia MEN, a to już niezbity argument. Jeśli dzieci są zbyt obciążone to wtedy psycholog szkolny dostosowuje indywidualnie program każdemu dziecku.
Piotr Bukartyk.
#6
Napisano 25 wrzesień 2015 - 19:21
Zgadzam się, że zadania domowe należy odrabiać, ale nie tyle, nie tak dużo. W sumie dotyczy, to matki czwórki dzieci, której mąż pracuje codziennie po 12 godzin - łącznie z sobotami. Ta pani mieszka na wsi, dzieci chodzą do wiejskiej szkoły. O psychologu mogą sobie pomarzyć.Tak wygląda "naga" prawda. Stąd moje wątpliwości.
#7
Napisano 04 październik 2015 - 15:40
To żadne wytłumaczenie. Zadania domowe wszystkie dzieci mają zadawane i wszystkie maja tyle samo czasu na ich rozwiązanie. Pamiętam, że nie raz moja sąsiadka siedziała z córkami po kilka godzin dziennie i pomagała im odrabiać lekcje. Poza tym.... dlaczego rodzice robią z dzieci niepełnosprawnych "kaleki"?? To się w pale nie mieści, a potem idzie takie na studia ( o ile się dostanie) i łazi do profesorów po pytania na kolokwia i egzaminy " bo mu się należy" , " bo jest niepełnosprawny" No krew mnie zalewa. Napisałabym coś jeszcze o robieniu dzieci, ale zamilknę, bo znów wywołam burzę na forum.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych