Witam, jestem nowa na Forum. Mam dość ciężką sytuację w domu: mama po udarze (wyszła dzielnie z niego miedzy innymi dzięki szybkiej ingerencji lekarzy) tata natomiast, w wyniku udaru mamy załamał się i z silnego, zdrowego mężczyzny (ok 70-ki) stał się bardzo wątły i walczymy teraz o jego zdrowie/ życie. Ponad rok temu zachorowął na nowotwór, który okazał się rakiem (kategoria raczej tych mniej złośliwych). Chemioterapia (2 cykle) i radioterapia nie dały oczekiwanych efektów w wyniku czego usunięto goleń wraz ze stawem kolanowym. Po amputacji był szczęśliwy, że w końcu nie "napieprza" tak bardzo i ma szansę (po zagojeniu rany i uformowaniu kikuta) starać się o protezę umożliwiającą normalne poruszanie się. Niestety: okazało się po kolejnej scyntygrafii, że są jakieś następne zmiany ukł. kostnego, a kolejna upadki oddalają go od możliwości poruszania się o kulach z takim rozmachem i chęcią jakie miaa zaraz po usunięciu kończyny. Staramy się z mamą i moim mężem wspierać go, BYĆ, asekurować, śmiać, bawić się (to też moje zadania i jako ex. Dr Clown radzę sobie, a teraz jestem hipoterapeutą ). Ostatni upadek mocno zablokował go, ale już sobie z tym poradziłam.
Najdziwniejsze to, że przy całej tej chorobie lekarze nie mają zastrzeżeń do wyników badań krwi (!).
Po takim krótkim wprowadzeniu mam pytanie:
czy przy bólach fantomowaych, a tata bierze Ketonal, NST, Gabapentin (+ w razie bólu Sevredol ) po zażyciu tych środków z morfiną (choć jest jej tam naprawdę niewiele) spotykał się ktoś z objawami dysfunkcji: niezborność ruchowa, właściwie to taka lekka ataksja, w mowie: afazja (chwilami)?
Nasilają sie i odpuszczają. Do tego dochodzi ogromna chęć spania co przy dolegliwościach bólowych zapewne jest komfortem. Zaburzenia koordynacji, zmiana środka ciężkości, środki zażywane doprowadzają do zataczania się (stąd upadki) i do zwiększenia obaw przed poruszaniem. Może ktoś będzie mógł odpowiedzieć mi na moje pytanie i wesprzeć emocjonalnie. Wiadomo, że przez net nikt nikogo nie wyleczył, ale dobre słowo, czasem słowo prawdy mają swoją moc. I ciekawość.
Pozdrawiam, Dziodzior ;-).
Użytkownik Dzidzior edytował ten post 14 październik 2014 - 18:26