Skocz do zawartości

A- A A+
A A A A
Zdjęcie

Niebezpieczne spotkanie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
5 odpowiedzi w tym temacie

#1 Baphomet

Baphomet

    Milczek

  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 31 postów

Napisano 25 maj 2014 - 06:25

Do murów miasta pozostało jeszcze kilka kilometrów, gdy mądry filozof uzbecki i człowiek wielce doświadczony, Hodża Nasredin, spojrzał na słońce. Zorientował się, że przed zapadnięciem zmierzchu, a więc i zamknięciem bram miejskich, nie zdąży dotrzeć do Buchary. Zboczył więc nieco z drogi i pośród odłamów skalnych wyszukał miejsce osłonięte od wiatrów pustynnych. Tu rozesłał derkę i wkrótce zmorzył go sen. Pośrodku nocy zbudziły mędrca odgłosy ożywionej rozmowy. Domyślił się, że po drugiej stronie skał przygotowuje się do noclegu kilku podobnie jak i on spóźnionych wędrowców. Trochę z nudów, a trochę z ciekawości Hodża Nasredin począł przysłuchiwać się rozmowie przybyszów. Już po chwili błogosławił ostrożność, która kazała mu się skryć w cieniu skał. Sądząc bowiem z rozmowy, jaka toczyła się obok, sąsiedzi zza skały byli po prostu rozbójnikami - w poszukiwaniu łupów wybierali się właśnie do Buchary. Nietrudno było zorientować się, że nieznajomi pochodzili z różnych krajów, różnymi bowiem władali językami. I chociaż każdy z rzezimieszków znał język dwóch narodów, żaden z języków nie był znany przez wszystkich, nie mogli więc prowadzić wspólnej rozmowy. Hodża, przysłuchując się uważnie słowom płynącym zza kamieni, poznał imiona nieznajomych, rozróżnił języki, jakimi władali. Wkrótce wiedział już o nich wiele. Szajka składała się z czterech mężczyzn, posługujących się językami: perskim, tureckim, greckim i ormiańskim. Najmłodszy z rzezimieszków Salal, nie znający wcale perskiego, odgrywał rolę tłumacza, gdy stary Pers Abdul chciał porozumieć się z Mohammedem. Natomiast pochodzący z Bosforu Mohammed mówił doskonale po turecku i swobodnie porozumiewał się z Jussupem, chociaż ten nie potrafił wybąkać w tym języku ani słowa. Z prowadzonych za skałą rozmów wynikało, że Salal, Abdul i Jussup nie znali takiego języka, w którym wszyscy trzej naraz mogliby porozumiewać się bez przeszkód. Po dłuższym nasłuchiwaniu Hodża nabrał przekonania, że w szajce nie było nikogo, kto mówiłby zarówno po ormiańsku, jak i po turecku. Gdy gwiazdy nieco zbladły, co było niechybną oznaką zbliżającego się świtu, Hodża Nasredin cichuteńko wysunął się spomiędzy kamieni i oddalił się ostrożnie stąpając. Chciał co rychlej dobrnąć do Buchary, by powiadomić naczelnika straży miejskiej o groźbie zawisłej nad majątkami spokojnych mieszkańców miasta. Znał liczebność szajki i imiona opryszków. Na podstawie podsłuchanych rozmów wiedział, jakimi językami władał każdy z nich. Tak więc władze miejskie nie powinny mieć kłopotu z ich zidentyfikowaniem.

 

Pytanie: Czy i wy potraficie odgadnąć, jakimi dwoma językami władał każdy z rzezimieszków?


  • 0
Odpłać ciosem za cios, pogardą za pogardę, przekleństwem za przekleństwo - mając w tym swój spory udział! Oko za oko, ząb za ząb, zawsze po czterokroć, po stokroć! Stań się Postrachem dla swojego przeciwnika i jeżeli wejdzie ci w drogę posiądzie dodatkową mądrość, aby przemyśleć swoje posunięcie.

#2 next44

next44

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 17 postów

Napisano 25 maj 2014 - 08:39

Miło przedstawiona zagatka:-) . Oby takich ludzi co znają cztery języki było coraz więcej. Odpowieć to grecki i ormiański. 


  • -1

#3 misshihi

misshihi

    Gawędziarz

  • Użytkownik
  • PipPipPipPipPipPipPip
  • 716 postów
  • Skąd:Warszawa-Mokotów

Napisano 25 maj 2014 - 09:43

Miło przedstawiona zagatka:-)

 

next44, bez urazy, ale oby takich ludzi, co znają język polski, tez było więcej ;)


  • 2

"W iskier krzesaniu żywem ,   materiał to rzecz główna. 
Trudno najtęższym krzesiwem 
iskry wydobyć z... substancji miękkiej i podatnej" .


#4 next44

next44

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 17 postów

Napisano 25 maj 2014 - 10:01

też jestem tego zdania. 


  • 0

#5 marder

marder

    evil admin

  • Administrator
  • 3581 postów
  • Skąd:/home/marder

Napisano 25 maj 2014 - 13:22

I takich którzy potrafią czytać, a także zrozumieć przeczytany tekst...

 

Mohammed: turecki i grecki

Salal: grecki i ormiański

Abdul: perski i ormiański

Jussup: perski i grecki


  • 0

Nierozwiązywalność jest zawsze stanem przejściowym. 

 

Ziewanie, to cichy krzyk o kawę.


#6 next44

next44

    Statysta

  • Użytkownik
  • PipPip
  • 17 postów

Napisano 25 maj 2014 - 15:07

no to pała:-( 


  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych