6 odpowiedzi w tym temacie

[amber47]

Dwie blondynki w sklepie rozglądają się za ciuchami. Podchodzi ekspedientka:
- W czym mogę pomóc?
- Szukam ciekawej sukienki na lato.
- Jakie ma pani wymiary?
- 170 cm, 50 kg, 90/60/90...
Na to koleżanka:
- No co ty Gośka?! Nie jesteś na Gadu-Gadu!

[misshihi]

Rano blondynka wstaje z łóżka i podchodzi do okna.

-Jaka pogoda ? - pyta mąż.

- A skąd ja mam wiedzieć? Straszna mgła, leje i w ogóle nic nie widać!

[asenna]

Lamborgini

Przychodzi blondynka do banku i prosi o kredyt na miesiąc.

Urzędnik pyta się ile chce i jakie ma zabezpieczenie.

Blondynka chce 35 tys. złotych na wyjazd na wakacje. W ramach zabezpieczenia zostawi swoje Lamborgini.

Urzędnik węsząc dobry interes daje jej kredyt i zabiera samochód.

Po miesiącu blondynka wraca oddaje 35 tys. i 14 złotych odsetek. Odbiera samochód.

Zdziwiony urzędnik mówi, że sprawdzili ją i okazuje się, że ma konto w ich banku na 3 mln dolarów, więc dlaczego brała kredyt.

Na to blondynka odpowiada:

A gdzie ja bym znalazła płatny parking na miesiąc za 14 złotych.

[jeunesse]

Blondynka do męża:
- Kochanie! Jakiś złodziej właśnie ukradł nam samochód!
Mąż na to:
- Zapamiętałaś jego twarz?!
- Nie, ale spisałam numer rejestracyjny!

[__ANIOLEK__]

No i znowu ta blondynka

 

Blondynka jedzie windą obok niej stoi facet.
Facet pyta się:
- Na drugie ?!
Blondynka odpowiada:
-Halinka.

 

To się nazywa odpowiednie skojarzenia

[higher44]

Blondynka dostała komórkowy telefon. Zabrała go, idąc na zakupy. Stała akurat w warzywniaku, gdy zadzwonił. Odebrała: - Och cześć Zosiu! - ucieszyła się. - Skąd wiedziałaś, że jestem w sklepie?